Chyba byłam grzeczna przez cały rok bo Mikołaj obdarował mnie tym o czym przez ostatni czas marzyłam:)
Dostałam konika i to nie byle jakiego,ale ślicznego drewnianego...jest cudny:)
Zrobiłam też jeszcze jedną choinkę .Tym razem z czerwonymi wstążeczkami i białą gwiazdą.
Prześliczny konik, a choineczka urocza.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdjęcie muchomorka na stronie do której odsyłam, wzoru nie posiadam.Pozdrawiam.PS.ale to musi byc misterna robota z tymi choinkami.Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńKonik marzenie, choinka rowniez. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;-)
Konik rzeczywiście cudny :) Ja też mam skromniutką kolekcję koników :)
OdpowiedzUsuńChoinka świetna! Dopiero przy powiększeniu zobaczyłam, że szydełkowa :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęśliwego nowego roku :)