Swego czasu te saszetki na mydełka robiły wielką furorę na zagranicznych blogach.Teraz dzięki uprzejmości Barbarki88,która zrobiła do nich schemat i opis mogłam i ja zrobić takie same:)
violka...nie przejmuj się już tak to jest,że zawsze coś lub ktoś udaje. Moje pokrowczyki nap.udają,że mają w sobie mydełka;)a tymczasem zapakowałam w nie(na razie)zakrętki po kremach;)
swietne :)
OdpowiedzUsuńno Ty zrobiłaś cały komplet! fajnie to wygląda :))
OdpowiedzUsuńMnie się udało zrobić 1 pokrowczyk, ale leży i udaje serwetkę ;)
violka...nie przejmuj się już tak to jest,że zawsze coś lub ktoś udaje.
OdpowiedzUsuńMoje pokrowczyki nap.udają,że mają w sobie mydełka;)a tymczasem zapakowałam w nie(na razie)zakrętki po kremach;)
przepiękne te saszetki na mydełka... tez chce takie może mi się uda je samemu zrobić ale coś do szydełka nie mam cierpliwości i weny :)
OdpowiedzUsuńWitam nowe twarze:)
OdpowiedzUsuńelziutka spróbuj to nic trudnego