Jestem zauroczona tymi kurkami do tego stopnia,że stworzyłam ich sześć i stworzę jeszcze więcej.Ogromnie przypadły mi do gustu :)
Każda kurka jest takich rozmiarów,że spokojnie może usiąść na kurzym jajku.
Suszyłam je na ''jajach dynguskach''dzięki czemu żadna kurka nie miała problemów z wysiadywaniem jaj:)...teraz siedzą razem gromadnie i kwoczą.o zbliżających się świętach.
Wzór na te śliczne kuraczki zaczerpnięty z bloga Splocika
Podoba mi się ostatnie zdjęcie :) Szydełkowe kurki, które ustawiły się w rządku i tak, w pełnej gotowości, czekają na Wielkanoc.
OdpowiedzUsuńCo do wykonania i kolorystyki (ta, jak zawsze u Ciebie, jest bardzo udana)to oczywiście piękna sprawa!
Piękne kurki ,takie radosne
OdpowiedzUsuńwww.eve-jank.blog.onet.pl