Udało się:)...doprowadziłam moje misie do ołtarza;)
Wyglądają na zadowolone więc i ja mam powody do radości.
W swoim koszyku mam jeszcze parę takich nie dokończonych projektów zatem w najbliższym wolnym czasie postaram się je zrealizować.
Pierwszy taniec...
i bukiet ślubny
Zrobiłam także dwa kwiatki jako ozdoba do mojej czapki
Pozdrawiam:)
i żyli długoooo i szczęsliwie ;-)
OdpowiedzUsuńwszystkiego misiowego na nowej drodze życia :D piękna z nich para
OdpowiedzUsuńSuper jest ta młoda para
OdpowiedzUsuńmisie rewelacyjne jak zawsze i wygladaja na szczesliwe :)
OdpowiedzUsuńdobrana z nich para! i bardzo fotogeniczna :)
OdpowiedzUsuńduzo szczęścia Młodej Parze :)
OdpowiedzUsuńSliczne miśki
Pozdrawiam słonecznie
jacy oni piękni!! a bukiet ślubny wymiata! zdolniacha z Ciebie nieprzeciętna :)
OdpowiedzUsuńCudna misiowa para...zdolna z Ciebie kobietka...Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!:)))))))))
OdpowiedzUsuńw imieniu młodej pary dziękuję wszystkim za miłe komentarze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
No to jeszcze ja z życzeniami dla młodej pary!
OdpowiedzUsuńA gdzie pan młody zapodział cylinderek?
Super!!!!
OdpowiedzUsuńSwietne :)
OdpowiedzUsuń