Obiecany już dawno temu,ale ....no właśnie zawsze znajdzie się to jakieś ale.
Był moim wyrzutem sumienia,którego musiałam się jak najszybciej pozbyć,aby odzyskać spokój.
Ważne ,że jest i ,że niebawem pojedzie do swojego nowego właściciela.
Natanku bardzo przepraszam Cię za tą zwłokę:(
Przeklinak miś z ''Włatcy móch'' dostanie jeszcze zawieszkę ,aby mógł służyć jako brelok.
Przekliniak jak żywy:)A gdzie Czesław???Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na candy:)
OdpowiedzUsuńPrzkliniak jest świetny. Mam nadzięję, że jednak ograniczy swoje soczyste słownictwo u nowego właściciela :-)
OdpowiedzUsuń