środa, 3 marca 2010

Ptaszki i kurki

Pokochałam te ptaszki powiedzmy... od drugiego wejrzenia.Od drugiego co wcale nie znaczy,że do jakaś gorsza miłość.
To właśnie teraz przyszła pora na te słodkie maleństwa tym bardziej,że wiosna tuż tuż,a ona kojarzy się min.ze śpiewem ptaków.
No więc uszyłam 6 takich śpiewaków z lnu i bawełny i udekorowałam nimi sosnowe schody salonowe...teraz czekam na ich słodkie trele;)
Ja swoje ptaszki nieco powiększyłam są ciut większe niż te ze schematów









Wydziergałam także dwie świąteczne kokoszki.
Jeżeli komuś marzą się takie kurki to odsyłam na blog Gniazdko.Tam Ania zamieściła dokładny opis jak stworzyć takie ładne cosik:)

8 komentarzy:

  1. piekne te twoje ptaszki.... ja narazie sie nie wyrabiam ;-) ani ptaszków , ani kota... ten kot to mi normalnie sie marzy.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne te ptaszki , wniosły wiosne do Twojego domku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pitaszkowe bardzo-a wiadomo ze Migdalowa lubi takowe...Dotko wyszly sliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ptaszki super, ale powiedz mi jak Ty strzałkę od myszki w biedronkę zamieniłaś?????? ja też tak chce !!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję moje miłe za ptaszkowe komplementy:)

    Sanka wystukałam w goglach hasło kursory i tam znalazłam tą biedronkę:)
    Zaraz sprawdzę może uda mi się jeszcze raz znaleźć tą stronę to Ci link podrzucę.
    Pozdrawiam wszystkich zaglądających:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Proszę bardzo niechaj i do Was biedronki(tudzież inne robale ) się rozlezą;)
    http://www.kursory.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne ptaszki, bardzo ładnie się prezentują jako ozdoba schodów. Kureczki też Ci się bardzo udały :)

    OdpowiedzUsuń